Wydawcy nie szczędzą nam (kolekcjonerom) niespodzianek. W 2010 r. pojawiły się w sprzedaży figurki z serii ŻOŁNIERZE WOJEN NAPOLEOŃSKICH oczywiście w kolejności zupełnie innej niż tej, którą podałem w poprzednim poście. Kolekcję rozpoczynała z nr 1 postać polskiego ułana (szwoleżer-lansjer) z kawalerii Gwardii Cudzoziemskiej Napoleona.
Z dołączonej broszurki wynika, że planowano wydać 80 figurek. Wydano niestety tylko kilka. Ile? - nie wiem. Z moich obserwacji wynikać by mogło, iż było ich zaledwie 5 może 6 pozycji.
Musiały to być niewielkie nakłady ponieważ nie widziałem ich w sprzedaży. Dopiero poprzez Allegro udało mi się kupić trzy numery - wspomniany nr 1 z ułanem, nr 5 z marszałkiem Muratem i feldmarszałka Kutuzowa (bez numeru na okładce).
Może to nie ma większego znaczenia, ale nie daje mi spokoju pewien drobny szczegół. Na okładce zeszytu nr 1 tytuł serii ma tło w kolorze jasny orzech (taki kolor posiadała wydana seria w Niemczech), natomiast pozostałe dwa numery posiadają kolor jasnozielony.
Postaci Murata i Kutuzowa są przedstawione na okładkach konno. W serii Kawaleria Wojen Napoleońskich występują też te figurki. Stąd przypuszczenie, że kolor zielony jest przyporządkowany tej serii czyli - piesze - jasny orzech - konne - zielony. Niestety zamieszczony na okładce indeks serii oraz nr ISBN (jednakowy na owych trzech posiadanych numerach) nie potwierdził mojego toku rozumowania.
Oto kolejne pytanie dla czytających bloga:
- skąd ta różnorodność kolorów i czemu miały służyć? przypadek - czy celowe działanie?
- ile numerów zostało wydanych przez firmę Eaglemoss Polska Sp z o.o.?
- skąd ta różnorodność kolorów i czemu miały służyć? przypadek - czy celowe działanie?
- ile numerów zostało wydanych przez firmę Eaglemoss Polska Sp z o.o.?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz