Łączna liczba wyświetleń

środa, 10 lipca 2013

delPrado ŚREDNIOWIECZE - suplement

Niby wszystko co istotne zostało już o tej kolekcji napisane. Jednak nie daje mi spokoju rzecz, na którą chciałbym zwrócić uwagę tych, którzy odwiedzą mojego bloga i przeczytają ten tekst.
W dołączonej do figurki broszurce znalazłem folder reklamujący całą kolekcję. Środkowe karty zawierają ilustracje przedstawiające figurki wchodzące w ich skład. To się zgadza. Natomiast na stronie tytułowej (patrz zdjęcie) są zamieszczone ilustracje dwóch figurek, których nie widziałem ani na Allegro, ani na ebay-u, ani na żadnym innym zestawie fotograficznym kolekcji.


Muszę przyznać, że stanowi to dla mnie zagadkę - czy twórcy serii zrobili wczesniej szkic koncepcyjny tych dwóch figurek, a potem z nich zrezygnowali, czy należy ich szukać, gdyż są do kupienia.
Jak wcześniej wspominałem, zbieram figurki od kilku lat. Może ktoś z większym stażem będzie miał pełniejszą wiedzę na ten temat.


Jedno z tych zdjęć najprawdopodobniej przedstawia wojownika saxońskiego (SME-067) lub wikinga (SME-083). Jednak obie te figurki niczym nie przypominają tego na zdjęciu. Tylko tarcza jest nieco podobna do tej z figurki nr 83, reszta bardziej pasuje mi na wojownika anglosaskiego. Przemawia za tym ubiór i uzbrojenie.





I co do tej figurki mam wątpliwości. Barwy umieszczone na kropierzu jak i motyw zdobniczy na zadniej jego części świadczyłyby o związkach z Burgundią. Inna figurka przedstawiająca właśnie tarczownika burgundzkiego (patrz zdjęcie poniżej), posiada pasy żółto niebieskie. Czy szachownica na kropierzu to efekt zamierzony (aby było ładnie), czy może tak powinno być?  W kolekcji jest figurka rycerza burgundzkiego (SME -055), ale jest to rycerz ciężkozbrojny i w niczym nie przypomina tego, którego opisywałem wcześniej.



Wielka szkoda, że nie można zobaczyć co umieszczono na tarczy jeźdźca. Myślę, że ta wiadomość pomogłaby w bliższym określeniu - kto to może być.

To tyle jeżeli chodzi o kolekcję ŚREDNIOWIECZNYCH WOJOWNIKÓW. 
Zapraszam wszystkich odwiedzających mojego bloga do wymiany poglądów i ewentualnego skorygowania błędów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz